W sobotę 13 stycznia w Śremskim Sporcie rozegrano pierwszą fazę Pucharu Ligi Green Bike, która miała na celu wyłonienie półfinalistów do dalszej rywalizacji. Z wylosowanych wcześniej par można było wnioskować, że emocji nie zabraknie i kto oglądał, ten się nie zawiódł. Już w pierwszym meczu drużyna LKS Lubiatowo narzuciła ekipie Grzybek&Lipski swoje warunki gry i do przerwy było 2:0. Ale jak się okazało, była to ich rozgrzewka, bo grało im się w tym spotkaniu wręcz idealnie. Grzybek przeprowadził kilka udanych akcji i zdobył 2 bramki ale Lubiatowo nie zwalniało i ustaliło wynik na 10:2. To był niezły pokaz ich umiejętności. Kolejny mecz to starcie drużyn Mar-Trans i Hajmat. Dość wyrównany poziom prezentowały w tym spotkaniu obie drużyny, z lekką przewagą w stronę Hajmatu. To on naciskał przez większa część czasu i opłaciło się bo wynik 3:1 dał im awans do półfinału. Nie mała zasługa w tym bramkarza, który kilkukrotnie obronił mocne strzały zawodników Mar-Trans, pędzące w światło bramki. Trzeci mecz to już uczta dla kibiców. LKS Lubiatowo – lider tabeli w lidze kontra Breeding Center, który zajmuje drugie miejsce. Tu mogło zdarzyć się wszystko, bo tempo gry było sprinterskie i ciężko czasem było nadążyć za akcją. Breeding pierwszy wyszedł na prowadzenie i długo bronił wyniku ale przed przerwą Lubiatowo wyrównało na 1:1. Po przerwie ponownie Breeding szedł do przodu i zdobył kolejną bramkę i za chwilę następną. Lubiatowo po pierwszym meczu ( 10:2 z Grzybkiem) miał apetyt na awans ale Breeding studził co chwilę ich zamiary. W końcu dwie sprawne akcje LKS dały im remis 3:3 i już tylko czekali na karne, które miały rozstrzygnąć co dalej. No jak to w piłce , los odwrócił się i to zawodnicy LKS Lubiatowo mniej się mylili i ostatecznie, to oni wygrali awans do dalszej fazy rozgrywek. W czwartym meczu na parkiet wyszły zespoły, które w lidze zajmują kolejne po sobie miejsca – Znak Big Futsal jest 5 a Hajmat Sport 6. Hajmat miał już jeden mecz w nogach i wygraną z Mar-Transem ale tutaj poprzeczka poszła wyżej, bo ekipa Znaku nie miała zamiaru dać się zdominować. Do przerwy już wynik 4:1 dla Znaku dobrze oddawał to, kto ma swój dzień. Co prawda Hajmat nie odpuszczał i strzelił 2 bramki ale drobne błędy powiększyły przewagę Znaku, który zakończył spotkanie na swoją korzyść na 7:3 .
Piąte spotkanie tego dnia skonfrontowało Ucho Prezesa z Proxicom Gaming. Wspominając to, co wydarzyło się tydzień temu w lidze i porażka 9:1 Ucha właśnie z Proxicomem, podsuwało na myśl tylko jeden wynik. Ale to jest piłka i to jest piękne, że dopóki piłka w grze nie można zbyt wcześnie opuszczać trybun.. Wszyscy mogli oglądać zupełnie inny zepsuł Ucha, który tego dnia grał tak jak chciał i postanowił odegrać się za zdominowanie Proxicomu z przed tygodnia. Chyba nie wszyscy wierzyli w to co widzą ale Ucho już do przerwy postawiło mocny akcent na 4:1 i nie dawali rozgrywać przeciwnikowi zbyt wiele akcji. Pewnie czuli się w polu i pilnowali żeby nie tracić piłki. Po przerwie przez chwilę mieli słabszy okres, bo Proxicom nadgonił wynik ale do końca to Ucho zachowało zimną krew i wynikiem 7:6 zapewnili sobie awans. Brawo. Ostatni mecz par Instal Partner z Futsal Razdewo nie odbył się, ponieważ ekipa z Radzewa oddała go walkowerem, a więc to Instal Partner przeszedł dalej bez wychodzenia na parkiet.
Podsumowując: 16 marca, kiedy to będzie rozgrany półfinał i finał Pucharu Ligi zagrają następujące pary drużyn.
LKS Lubiatowo z Uchem Prezesa
Znak Big Futsal z Instal Partner
Serdecznie zapraszamy