Czwarta kolejka Green Bike Ligi w Śremskim Sporcie za nami i już na otwarcie mieliśmy grad goli bo w pierwszych dwóch meczach padło 18 bramek !!!. To jest właśnie zaleta piłki halowej dużo się dzieje, akcja jest szybka i nawet przerwy trwają dosłownie chwilę. Na początek Znak Big Futsal podejmował Mar-Trans i choć do przerwy wydawało się, że jest szansa na wyrównane spotkanie bo wynik przez chwilę był 1:1 to na koniec spotkania Znak podbił stawkę i wygrał z Mar-Transem 6:3. W drugim meczu kolejki doszło do małej niespodzianki, bo za taką można uznać porażkę Breeding Center z LKS Lubiatowo. Od pierwszego gwizdka było widać, że ta grudniowa sobota należała do Lubiatowa. Grali bardzo szybko, byli zgrani i nie dali sobie wydrzeć wygranej. Ostatecznie LKS wygrał 6:4 . Jak się okazało nie był to przypadek ale dopiero rozgrzewka Lubiatowa bo w następnym meczu z Mar-Trans poszli jeszcze dalej. Schodząc na przerwę wynik już robił wrażanie bo 3:0 nie zdarza się często. Ale dobra passa nie opuszczała LKS i do końca bramki wpadały tylko do jednej siatki i Mar-Trans nie miał szans na odpowiedź. Na koniec wynik na tablicy pokazał 8:0 dla Lubiatowa i spotkanie to musiało wyłonić MVP wśród bramkarzy czwartej kolejki, a został nim Mateusz Dziubałka.
W swoim następnym meczu Breeding Center walczył o punkty w tej kolejce i udało się to w meczu z Hajmat Sport. Naciskał ostro bo do przerwy już było 3:0 a w drugiej połowie jeszcze dołożyli jedną bramkę. Hajmat walczył aby w tej kolejce coś ugrać i co prawda strzelił celnie dwa razy ale to nie wystarczyło i ostatecznie uległ w tym spotkaniu 4:2. W swoim drugim meczu Hajmat również musiał uznać tym razem wyższość Znaku Big Futsal, który podobnie jak Lubiatowo grał w sobotę sprawnie i zdobył komplet zwycięstw pokonując Hajmat 5:2. Bravo. MVP wśród zawodników został strzelec drużyny Znak Big Futsal Andrzej Nowak. Gratulacje
W kolejnych spotkaniach sobotniej kolejki Proxicom Gaming uległ w meczu z Instal Partner 3:2. W następnym swoim meczu Proxicom koniecznie chciał wygrać i to było widać bo do ostatniej minuty walczył o wynik i opłaciło się. Zdobył punktu pokonując Grzybek-Lipski 5:4. W swoim jedynym meczu tego popołudnia Ucho Prezesa zremisowało z Grzybek-Lipski 1:1.
Łącznie padło 51 bramek i to mówi samo za siebie.
W minionej czwartej kolejce z powodu nieobecności drużyny Futsal Radzewo nie odbyły się mecze z Instal Partner oraz Uchem Prezesa. O ich wynikach poinformujemy w późniejszym terminie.