Na śnieg tej zimy chyba już nie ma co liczyć. Tymczasem sypnęło w sali Śremskiego Sportu, tyle, że nie białym puchem, a niespodziankami w meczach I ligi.
Piłkarze Kawcza-Malibu wygrali do tej pory zaledwie 1 z 17 spotkań w tym sezonie. Tymczasem w minioną niedzielę wygrali oba swoje mecze i zdobyli jednego dnia więcej punktów niż dotychczas. Najpierw pokonali 2:0 Mar-Trans, a potem rozbili 6:1 TFP. Dwa spotkania wygrała także ekipa PHU Fiedler. O ile wygrana 3:2 z Raitechem nie jest jakimś zaskoczeniem, o tyle zwycięstwo 5:1 nad Niesłabinem jest już niespodzianką. Piłkarze Niesłabina nie mieli dnia, bo przegrali także 1:4 z Ostrowem, które wyraźnie przebudziło się z zimowego snu. Porażki kosztowały zespół Niesłabina utratę drugiego miejsca na rzecz Warty Futsal, która wymęczyła trzy punkty w starciu z Turtlesami strzelając zwycięską bramkę na 40 sekund przed końcem. Ucho Prezesa do przerwy dzielnie stawiało czoła liderowi. Po bezbramkowej połowie drugą 3:1 wygrali jednak piłkarze Whisky Shop, którzy pokonali także 5:2 Ostrowo i są coraz bliżsi zdobycia mistrzostwa. Mimo porażki 0:3 z Turtlesami o drugie miejsce wciąż walczy Wędliniarstwo, które rozbiło 8:0 ekipę Grzybek Ogrody.
Relacje Green Bike Ligi Halowe i Pucharu Ligi na portalu http://fujigol.naszsrem.pl/